czwartek, 3 kwietnia 2014

Prolog.

Prolog


13.06.2012
Kolejna noc za mną, dzisiaj wyścig, oczywiście muszę się przygotować by zadowolić John'a. Nie mam ochoty na ponowne kłótnie, które i tak zdarzają się codziennie. Niby mnie kocha, a sam przyznaje się do zdrad, ale nie mogę od niego odejść. Pytanie czemu? Otóż jest on osobą, która traktuje kobiety jako własność. Jestem właśnie jedną z nich, dziewczyny w moim wieku powinny myśleć o studiach, a ja nawet nie mogę dopuścić do siebie takich myśli, gdyby on tylko się dowiedział, że chcę studiować zamordowałby mnie na miejscu, jest osobą bardzo zazdrosną, ale tak na prawdę to on mnie bezustannie zdradza. Jak na znak dostałam sms'a.
Tak naprawdę to już normalność dostać miłego sms'a. Pewnie na wyścigu i tak mnie ochrzani, że źle wyglądam. Moi rodzice? Są tzw. pracoholikami, więc praktycznie nie ma ich w domu. Mam jeszcze starszą siostrę, która studiuje. Więc aktualnie można ująć, że jestem sama. Śmieszne jest to, że moi rodzice słyszeli o wyścigach motocyklowych, a zawsze gdy się odbywają niby idę do Ally, która w sumie idzie tam z mną. Ale oni twierdzą, że jestem "grzeczną dziewczynką". 
Mam jeszcze 2 godziny, ponieważ przyjdzie do mnie Ally. Jest moją najlepszą przyjaciółką. 
***
Dzwonek, a więc Ally, czekałam z niecierpliwością na tą blondi no i się doczekałam. Jest mi bardzo bliska. Otworzyłam drzwi, a zza nich ukazała się dziewczyna.-Hej.-powiedziałam obejmując przyjaciółkę, odwzajemniła uścisk i udałyśmy się do kuchni, w której przygotowałam nam herbatę.-Jane, naprawdę dasz z nim jeszcze radę?-zapytała.-Muszę, a nawet jeżeli to nie mam jak nawet od niego odejść, wiesz jaki on jest, mógłby mnie zniszczyć.-powiedziałam spokojnie. Blondynka uśmiechnęła się do mnie blado i nic nie mówiła. Bo tak na dobrą sprawę miałam rację. Jest on człowiekiem zdolnym do wszystkiego. Jednak coś mi mówiło, że powinnam zaryzykować, może uda mi się? Byłoby wspaniale, mogłabym studiować związać się z kimś kto pokocha mnie, a nie tylko mnie wykorzystać. Nie oddałam mu się jeszcze cała, stwierdzam, że jemu nie chcę. Zazdroszczę tylko Ally, ma chłopaka, który ją kocha, będzie szła na studia, a ja? Nic nie mam od życia. Chciałabym żeby to się zmieniło. 
__________________________________________________________
No i prolog. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by S1K